Użytkownik
U nas to Patryk miał najgorzej bo musiał jakąs tam Ule na barana nieść.
Offline
ja miałam chyba gorzej bo musiałam Gosię nieść na rękach z lasu [byłam na drugiej/trzeciej stacji w straszeniu] bo się bała sama iść ;]
Offline
cynq napisał:
jak to możliwe że mieliście latarkę i ja wam jej nie zabrałam ?! ;p
Bo Szymon miał w telefonie xD
Offline
agus_1234 napisał:
a ja chyba nie mam żadnych śmiesznych historyjek chyba że jest taka jedna ale nie jest taka śmieszna:na ścieszce strachu byłam w parze z : Natalią,Paulą,Szymonem i chyba jeszcze kimś i już na początku pani nas wybrała żebyśmy byli pierwszą parą i jak weszliśmy do lasu to troszke się zgubiliśmy i straciliśmy drogę i musieliśmy świecić latarką bo Szymon ją wziął <hihi>,a potem jeszcze ja sie wywaliłam o gałąź jakąś i byłam cała brudna . Ale ten papier to prawie wszystkie dzieci się go bały xD A ta tabliczka to takie dziewczyny tak piszczały że hej!!
Para to dwie osoby, a nie 4 ;]
A latarki na pewno nie mieliscie, bo do nas na cmentarz nikt nie przychodzil juz z latarką. Patrole wczesniejsze zabierały, wiec nie sciemniaj proszę ;]
Offline
no ja przecież latarki i telefony zabierałam, więc nie wiem.
hihi, wyścigi much na 3 turnusie !
Offline
mówię serio i nie ściemniam ale w temacie to póżniej zgasiliśmy latarke w telefonie
Offline
Haha xd Ja wspominam moja glebe z Dalla ;d
Jakoś przed feriami '09 ;p
Zreszta Cela i pare innych osób widziało ;d
Galop , a ten zjazd do srodka , baranki , a ja - glupek jeszcze sie wodzy trzymalam zeby go skierowac na bok , aby nie przegalopował po mnie . No i walnęłam szczęką o ziemie xd
No i wspominam też upadek z Adonisa na II t '08 ;p
Za duzo ich , by wszystkie spamiętać
Offline
fajne wspomnienie ;D
Offline
Ja też miałam upadek z Kasztanki to był chyba mój pierwszy samodzielny kłus ona strzeliła baranka a ja spadłam dosyć duży kawałek od ściany xD A Kasztanka 1 kółko galopem i nikt nie mógł jej złapać Wtedy mnie tak ręka bolała że nie wiem a teraz się z tego brecham
Offline
cynq napisał:
no ja przecież latarki i telefony zabierałam, więc nie wiem.
hihi, wyścigi much na 3 turnusie !
XD nooo to było mega xD smianie się przez 30? min ;> ?
a ja o swoich wypadkach nawet nie mówię, bo za dużo ich. Raz w szpitalu leżałam ;<
Offline
Użytkownik
Ja też, ja teeż.
A i też miałam latarke ;p
Offline
i co? wiele osób pewnie miało latarke samodzielną lub w telefonie
Offline
Użytkownik
Do mnie mówisz ?
Offline
Nie do Klaudii:)
Offline
Użytkownik
No więc podczas I trn dużo się zdarzyło
Ścieżka Strachu była fajna jak sie szło po srajtaśmie
Tylko że nas Paweł 3 razy wprowadził w las bo świeczki zgasły
Na rajdzie nocnym o 2 w nocy uciekły konie, bo tenor zerwał pastucha i poleciały do kościoła ale na szczęście się wróciły
natomiast na rajdzie dziennym (na którym mnie nie było, ale usłyszałam opowieść od dziewczyn) Gdy Kondor i Aleks ciągneli bryczkę i chyba zatrzymali się tam gdzie stoi teraz Bostella i kucyk który niegdyś był w Runowie-Róża. I gdy tylko Róża zobaczyła Aleksa to podobno rzuciła się na niego z zębami i tak go użarła, że jak zobacczyłam tę ranę to aż nie chciao mi sie wierzyć że to sprawka takiego "słodkiego kucysia" :O
Offline