Użytkownik
Adonis czasem zamula ale czasem się się zamienia osobowościami z Alaszem ;D
Adonis jest kochany. ;**
Offline
Nowy użytkownik
Rzeczywiście, bardzo śmieszne Paula.
W tym roku Adonis był Misterem na 3 turnusie
Offline
Użytkownik
Adonis i tak jest śliczny ^^
Adonis i moja Kasztana byli Miss i Mister <3 ;]]
Offline
ale przed wakacjami Adonis był tylko zamulający. Alasz jechał sobie na jego zadku a ten nic. a teraz? koszmar, Alasz nawet z metr za nie może jechać. bo ten kopie i nie wiadomo co jeszcze robi.
Offline
No nie wiem
Ostatnio na jeździe dalej przymulał z tego co widziałam
Ale się nie dziwię jak na nim jeżdżą początkujący, jak wsiada na niego zaawansowany to od razu inaczej chodzi.
Offline
ale według mnie i tak ma niezłe luzy teraz nie chodzi dużo i wg.
dawno na nim nie jeździłam
Offline
Adonis ma swój specyficzny charakter...Ja jak na nim pierwszy raz jeździłam miałam jakies 15 okrążeń galopu... Bo Głupek nie chciał skoczyc,a ja jestem taka wredna,że kazałam mu to skoczyć..... No i poniósł mnie.... Musiałam zatrzymac go na płocie .....
meGG napisał:
ty ty , Cela , trza było sobie do góry strzemiona dać
łatwiej by ci było , bo by nie latały i go nie obijamy w boki
ja już nie będę dodawać , bo się śmietnik zrobi
A własnie,że nie ! Koń ma boki przyzwyczajone do strzemiona,a łopatki-nie ! ; P
Ostatnio edytowany przez Młoda (2009-11-20 19:47:45)
Offline
Nie bede się o to kłócić z oczytaną Oliwią ^.
Ale jednak duzo instruktorów mowi , zeby brac na gore , bo koniowi tylko o boki uderzają w galopie.
A co do Adonisa , to tak .. Kiedyś byl bardzo energiczny , a teraz sobie odpoczywa i ma lajt , zreszta sobie na to zasłużył...
Offline
W życiu nie słyszałam, że strzemiona, gdy są u góry obijają konia <lol>
Właśnie każdy mówi, żeby mieć u góry.
A ja nie miałam, bo to był mój pierwszy galop bez strzemion i się bałam i mi Monika pozwoliła mieć strzemiona spuszczone w razie co.
A po drugie to gdy są strzemiona u góry to nigdy się nie spotkałam, żeby się poruszały wgl.
Przecież one są cały czas w tym samym miejscu.
A no meGG masz racje Oliwia jest oczytana.
Tak jak kiedyś schodziłam z Alasha i powiedziałam jej, że uważaj, bo ma powera i dębuje.
A ona na to: Ja ostatnio jeździłam na takich koniach, które nie chodziły pół roku. Alash to pestka [ oczywiście nie chcę skłamać, bo słowa w słowa nie pamiętam, ale tak to mniej więcej było ]
a potem co, zeszła i się rozpłakała, bo nie mogła sobie z nim poradzić.
Więc Oliwia bez przesady, wiedza nie polega tylko na książkach.
Offline